"Wietrzyk łobuziak"
Kwietniowy wietrzyk bez przerwy psoci i strzępi liście leśnej paproci.
Przez niego para słowików płacze, bo im do gniazdka wlał kapuśniaczek.
Wschodzące słonko zerka ukradkiem,
By wiatr nie przywiał tu chmur przypadkiem.
- Wietrzyku, przestań! Nie hasaj w drzewach, bo nam niechcący wiosnę rozgniewasz!
"Kwiecień plecień"
Idzie za kwietniem rowem zielonym
pierwsza stokrotka w śniegu kwietniowym.
Na skrawku ciepła, na zimna brzeżku,
kwiat przebiśniegu usiadł w dołeczku.
Kwiecień, plecień, bo przeplata.
Trochę zimy, trochę lata.
Śniegiem sypnęło; czy kwiaty wschodzą
na pożegnanie ostatnim mrozom?
Uderza wiosna o skrzydła ptakom,
śpiew się poturlał z góry po dachu.
Kwiecień, plecień, bo przeplata.
Trochę zimy, trochę lata.